4 października 2012

Na zakręcie

Humor dalej nie dopisuje. Zwalam to na lekkie przeziębienie, które mnie dopadło. 
Do tego mam kryzys zawodowy. Czuję się beznadziejna i bezużyteczna. Nic mnie nie cieszy.
Nie wiem w którą stronę pójść.
Czas umierać czy o ch*j chodzi?

7 komentarzy:

  1. Raczej chodzi o to drugie. Też mam lekkie przeziębienie i tak jakoś trochę nie idzie.
    Ale spoko. Nie takie rzeczy się działy.
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja myślę, że czas zaszaleć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Tobie musi się przytrafiać to samo co mi? Też ostatnio mam dołek zawodowy. Tak teraz idę jak przez mgłę, chcę coś zmienić, ale nie wiem w którym kierunku. Aż taka frustracja dopada. Ale nie martw się Ruda, wszyscy wielcy odkrywcy/biznesmeni i inni tacy najpierw byli mocno sfrustrowani, a potem im trybiki ruszały i wymyślali coś naprawdę mega, więc jest jeszcze szansa dla nas...

    OdpowiedzUsuń