17 września 2012

Ja chcę ze szmaragdem!

Owa rozmowa okazała się porażką. 1200 na rękę+prowizja, umowa zlecenie i konieczność posiadania własnego samochodu. Pani po przedstawieniu tych warunków zapytała kiedy może zacząć, bo chciałaby z nim podpisać umowę. Chyba nie muszę mówić, że mina Lubego była bezcenna! Zresztą moja po usłyszeniu tej historii też ;]
Od razu podejrzewaliśmy, że to jakaś firma pikuś, bo nawet nie mieli strony internetowej.
Jutro Luby ma kolejną rozmowę. Tym razem wygląda to dużo lepiej. Porządna firma, fajne stanowisko. Nawet nie wiecie jak mocno trzymam kciuki!! Wy też trzymajcie!

W sobotę moja mama zorganizowała grilla, na którego zaprosiła rodziców Lubego. Było całkiem fajnie, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Obie strony chyba się polubiły ;)
Następnego dnia do Lubego dzwoniła babcia (po relację) i znów pytała go o pierścionek. Luby chcąc zamknąć jej usta powiedział, że na razie nie ma kasy. Na co babcia spytała ile kosztuje taki pierścionek. Chyba zacznie zbierać! :/
Nawet powiedziała, że wybrałaby się do jubilera żeby pooglądać, ale boi się, że jakiś złodziej ją napadnie, bo pomyśli, że skoro chodzi w takie miejsca to pewnie ma dużo kasy!
Jak mi babcia kupi pierścionek to się wku*wię! :[ Zresztą powiedziałam Lubemu, że pierścionek ma być od niego, a nie od babci!
Tego samego dnia wybraliśmy się na zakupy. Luby mierzył buty (ja też mierzyć chciałam, ale rozmiaru nie było :[). Nic nie kupiliśmy niestety, ale Luby zaciągnął mnie do jubilera! Musiałam grzecznie wyznać swe preferencje pierścionkowe!
Czy powinnam się bać?! ;]

7 komentarzy:

  1. Przyszłościowo orientuje się w temacie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ale te porażkowe rozmowy to później nadają się na opowiadanie anegdot:):):)
    A szmaragdzik - no no to widzę, że masz niezłe zachcianki.
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  3. Bać? A czego tu się bać? Podejrzewasz go o pierścionek zaręczynowy?

    OdpowiedzUsuń
  4. ps tez jestem rudy

    czesc jesten bartek i z zaciekawieniem czytam twoje fanaberje i kocopoly, w wolnych chwilach lubie zapidrdalac pociagiem, lubie arkochol i siedziec na dyszlu

    OdpowiedzUsuń