29 maja 2012

Weekend był i się zbył

Znalazłam chyba przyczynę załamania humoru. Jest nią PMS. Nie odpuszcza sku*wysyn!!
Weekend był świetny :D
W piątek po pracy udało mi się spotkać z B. Dawno się nie widziałyśmy, bo zaczęła nową pracę i nie narzeka na nadmiar wolnego czasu ;] Stwierdziłyśmy, że to jednak święta prawda, że nic się nie dzieje bez przyczyny (w końcu spotkałyśmy się dzięki temu, że bratowej zmienił się grafik). Podsumowując: szkoda było moich nerwów!
W sobotę byłam pół dnia na uczelni (egzamin zdany:D), po powrocie wylądowałam na grillu (najadłam się jak bąk ;]), a po 21 pojechałam na juwenaliowy koncert Comy. Oczywiście ekipa się wykruszyła i pojechał tylko Mać i ja (w związku z czym znów mam przeje*ane u A. :/ ) Mieliśmy niemałe problemy z dotarciem na miejsce, bo nie znaliśmy okolicy, ale po dłuższym namyśle zastosowaliśmy metodę "idź za tłumem". Ludzi full! Mijając ich wszystkich naszły mnie egzystencjalne myśli, że moja młodość już minęła i nie wróci, że ją przegapiłam... :(
Myślałam, że dwa browary, które wypił Mać będą go grzały, ale on po godzinie zaczął marudzić, że chce do domu! Jak z dzieckiem, ku*wa!
W drodze powrotnej jeszcze zadzwonił do niego kumpel, że może piwko itd. I my jak te obdartusy w tych koncertowych łachmanach pojechaliśmy jeszcze do knajpy! ;] Miło było tego kolegę zobaczyć (drugi znajomy pozostawiał wiele do życzenia-na co dzień mieszka w Warszawie i już chyba nią przesiąknął), oczywiście się uśmiałam (z własnych żartów :D). Spotkanie się dość szybko zakończyło z przyczyn sytuacyjno-technicznych-nie będę lepiej wchodzić w szczegóły ;)
W niedzielę odwiedziłam P. z byłej pracy. Nagadałyśmy się, bo kilka miesięcy się nie widziałyśmy :P Jej córa bardzo urosła, włosy ma długie i w ogóle jest świetna!
Nakruszyła ciastkiem i pytamy jej: kto to teraz posprząta? A mała na to: Tata!
:D:D:D
Wieczorem wylądowałam na...randce! Chyba jestem już dużą dziewczynką, bo nie mam tzw. ciśnienia-mimo, że było miło i sympatycznie to nie patrzę nerwowo na telefon w oczekiwaniu aż się odezwie ;] Chociaż być może jest tak, bo...się odzywa ;)

3 komentarze:

  1. Wiesz, że mnie nawiedzają takie same myśli jak jestem w grupie młodszych od siebie:( A potem mam doła :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak wogóle to pomyliłaś literki:) Tam powinno być F a dla mnie to zawsze będzie z!

    OdpowiedzUsuń